Minister Edukacji - Roman Giertych

Odkąd p. Giertych został ministrem dużo zmieniło się w naszych szkołach, a jeszcze więcej ma się zmienić. Co sądzicie na temat tych zmian?

zalezy o jakie zmiany np. chodzi ; P
mundurki - porazka choc to jeszcze zalezy od wygladu... jakby byly takie jak w anglii to spoko... moglabym w takich chodzic ; D a poniewaz nie beda to coz... NIE CHCE MUNDORKOW! Razz

o tej maturze to jeszcze nie mysle bo mam czas Very Happy

i co tam jescze jest?

Myślę, że niektóre zmiany Romka Giertcha mają na celu zwrócenie na siebie uwagi (rozpoczęcie roku szkolnego 4 września). Na najlepszej zasadzie - inaczej niż poprzednik Confused

Mundurki? Myślę, że mają one na celu unknięcie waśni wśród uczniów, który się lepiej ubiera. Jeśli tak, to bez sensu. Dlaczego? Ano dlatego, że jeśli za mundurek można przyjąć bluzę, to i tak będą sobie wytykać spodnie i inne szczegóły. Także nie, mundurki bez sensu.

ja już mam dośc jego planów. Prawie codziennie cos piszą że zamierza wprowadzić coś nowego.
Najwiekszy problem to te mundurki bo to jest po prostu DSP, a jeszcze niedawno miał pomysł żeby były regionalne, czyli np ja (mieszkam w Krakowie) miałabym elementy stroju krakowskiego w mundurku..;/

Następna rzecz to zakaz noszenia komorek do szkoly. ja rozumiem ze na lekcjach nie mozna uzywac ale na przerwach, czemu nie? przeciez nosimy na wlasna odpowiedzialnosc no nie?

w ogole juz slyszalam duzo jego planow nawet nie pamietam.. ze religia ma byc na maturze, ze szkola ma sie zaczac w wieku 6 lat a zerowka w wieku 5, itd...

w ogole mam nadzieje ze niedlugo juz nie bedzie tym ministrem...

"no dlatego, że jeśli za mundurek można przyjąć bluzę, to i tak będą sobie wytykać spodnie i inne szczegóły."
Ale mundurki to nie tylko bluza ale caly stroj... dziewczyny spodnica, chlopaki spodnie... wiec roznic sie bedziecie mogli tylko skarpetkami, butami i dziewczyny gumkami do wosów... Razz

Jesli chodzi o rozpoczęcie roku szkolnego 4 wrzesnia to nie widze w tym nic złego... zawsze to te czter dni dłużej... Very Happy

Nie chodzi mi o samą datę, bo to lepiej 3 dni dłużej wakacje. Mi chodzi o sam fakt - zwrócenie na siebie uwagi, bo jaki miałby inny powód?

oj matko ale co ci to przeszkadza... niech sobie zwraca na siebie uwagę... jak narazie mi to nie przeszkadza... Wink

moim zdaniem ambicja go przerasta - niektóre pomysły mają dobre założenia, jednak w praktyce nie sprawdzają się. Np: telefony komórkowe, ja swojego nie mam zamiaru wyłączać, trudno mi się obejść bez telefonu, a na lekcji nie przeszkadza, bo zawsze leży wyciszony w kieszeni, nawet jak ktoś dzwoni to nie odbieram, tylko rozłaczam. W ten sposób szkoła zmienia się powoli w miejse nieprzyjazne dla ucznia. Mundurki to pomysł który ma równie dużo plusów jak minusów, mi się jednak nie podoba, ze względów praktycznych (dodatkowe wydatki), a poza tym nie lubie chodzić w czymś na siłę.

no tak masz rację ale poki jego pomysly nie przeszly w zycie to nic do nich nie mam... raczej nie martwie sie tym czego jeszcze nie ma... Wink