Autor |
Wiadomość |
Redemptor
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany:
Nie 12:17, 25 Lut 2007 |
|
Święty – ale inną świętością heretyk. tego na lekcjach religii Wam nie powiedzą.
Szesnastowieczna reformacja pchnęła do przodu życie ludzkie w dziedzinie umysłowej, kulturowej i ekonomicznej. Tym, który położył jej fundamenty we Włoszech, był Girolamo Savonarola.
Urodził się we Włoszech w Ferrarze - w mieście zepsucia, przestępstw i przepychu. Wydawało się, że zapomniano tam o wszelkiej przyzwoitości i cnotach chrześcijańskich. Wstąpił do zakonu dominikanów w Bolonii., później został przeorem klasztoru w San Marco. W klasztorze spędził siedem lat, poświęcając się szczególnie studiowaniu Biblii, a także dzieł Arystotelesa i Tomasza z Akwinu. Niektórzy jego biografowie twierdzą, że znał całą Biblię na pamięć. Realizując swój życiowy program, głosił, że „Kościół będzie ukarany, a następnie odrodzony". Był to okres szczególnego upadku Kościoła powszechnego, zarówno duchowego, jak i moralnego. Papieżem był rozpustny Innocenty VIII, a po jego śmierci rozwiązły, niesprawiedliwy, hulaszczy Rodrigo Borgia jako Aleksander VI. Savonarola wygłaszał kazania z wielkim zdecydowaniem, występując przeciwko złu, które panowało zarówno wśród duchowieństwa, jak i wśród ludności świeckiej. Jego zarzuty, kierowane przeciwko kapłanom i możnym świeckim, spowodowały, że popadł u nich w niełaskę. 18 czerwca 1497 roku mnich został ekskomunikowany. Twierdził, że papież Aleksander VI (Borgia) jest nielegalnym zastępcą Chrystusa, ponieważ zdobył tron papieski, kupując głosy kardynałów w konklawe, handlował beneficjami, prowadził niemoralne życie i był niewierzącym. Zazrucono mu że glosi herezję. Zaprawdę dziwna to herezja, bo całkowicie oparta na słowie bożym. 23 maja 1498 roku Savonarolę powieszono. Następnie jego ciało spalono, a prochy wsypano do rzeki Arno. Kościół w osobie Namiestnika Chrystusa na Stolicy Piotrowej głęboko wierzył, że spalenie Savonaroli było aktem miłym Bogu. Może i było.
(krócej się nie dało) |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
wolny od zła
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębica
|
Wysłany:
Nie 13:19, 25 Lut 2007 |
|
to dobry przykład, że potrafił wystąpić przeciw takiemu papieżowi. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Redemptor
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany:
Nie 16:53, 25 Lut 2007 |
|
wolny od zła napisał: |
to dobry przykład, że potrafił wystąpić przeciw takiemu papieżowi. |
Niestety takich Kościół nie ma zwyczaju wynosić na ołtarze. Kanalia i rozpoustnik, jakiego Stolica Apostolska ani wcześniej ani później nie widziała pozostaje w grobowcach piotrowych w aureoli świętości - bo wszyscy papieże są święci. No poza tymi co do których Duch Święty pomylil się i mają status "antypapieży" - czyli zwyklych uzurpatorów czy oszustów. O nich też Kościół nie lubi wspominać, bo tak na złą czy dobrą sprawę nie wiadomo czy oni w czasie urzędowania tę sukcesję apostolską mieli czy nie? Czy może w tym czasie - zgodnie z proroctwami np. Savonaroli - Kościołem rządził Antychryst. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
wolny od zła
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębica
|
Wysłany:
Nie 17:01, 25 Lut 2007 |
|
a nie wspominałeś gdzieś o tym (w innym temacie), że św.Tomasz z Akwinu podzielał zdanie, że antychrystem ma być skorumpowany Kościół? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Redemptor
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany:
Nie 17:24, 25 Lut 2007 |
|
wolny od zła napisał: |
a nie wspominałeś gdzieś o tym (w innym temacie), że św.Tomasz z Akwinu podzielał zdanie, że antychrystem ma być skorumpowany Kościół? |
Oczywiście. Później mu przeszło i zaprzestał krytyki papiestwa kiedy mial wizję że pójdzie na drewienkach z dymem jak inni "heretycy". Teraz jest już "szłuszny" i poważany w Kościele. Innym "heretykiem" był też późniejszy święty Franciszek - bo zakon franciszkański, który niedługo po śmierci założyciela wraz z dominikańskim stał się częścią machiny inkwizycyjnej, niewiele albo zgoła nic nie miał wspólnego z pierwotnymi ideałami św. Franciszka.
Uformowanie się nowego oblicza zakonu nie przebiegło jednak bez trudności, gdyż w jego łonie istniała spora grupa uczniów oddanych zasadom franciszkańskim. Zwali się oni spirytuałami albo fraticelli. „Wkrótce Inkwizycja zabrała się do braci, zwanych franciszkanami duchowymi lub fraticelli, którzy się powoływali zbyt wiernie na doktrynę swego mistrza, krwawy wyrzut dla chciwości Kościoła rzymskiego”. Papież Grzegorz IX wydał bullę „Quo elongati”, w której ogłosił, że „Testament” św. Franciszka nie obowiązuje (dyspensa), bracia mogą ominąć zakaz posiadania dóbr, korzystając z pośrednika, który będzie przyjmował jałmużnę, oraz przyjaciół, którzy z kolei będą przechowywać ich pieniądze. Wiecie kto mial być tym pośrednikiem? Zrodziło to opór wśród grupy pierwszych towarzyszy Franciszka, skupionych wokół nowego ojca zakonu, Eliasza. Już wówczas bracia zaczęli lądować w więzieniach, a nawet na stosach. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|