Seks i niebo

ben napisał:

Redemptor napisał:

........... audycji telewizyjnej, która nadana została w ZDF, pod tytułem: "Molestowanie seksualne dzieci w Irlandii"............... Obecnie 54-letni John opowiada, że przez siedem lat był wykorzystywany seksualnie przez dwóch zakonników i katolickiego księdza. [/i]
...............

Bez obaw *Red....* ja z kolei oglądałem amerykański film i wierzę że niejaki Szwarcenegen wraz z niejakim Rockim tą sprawę załatwi .
Niejeden raz ratował już nawet cały świat . Razz

Lepszy jest "Mc Giwer" - już dostał zlecenie!

"Czyżbyś był tak naiwny i zakladał, że skoro Pan na Watykanie wydał stosowną instrukcję to ci jego czarni pretorianie odważyliby się jej nie przestrzegać?" Tak właśnie uważam, jeśli ktoś jest księdzem z powołania, anie dla pieniędzy lub innych pobudek na pewno będzie przestrzegał wszelkich instrukcji.
"To na jakiej podstawie kościelni egzorcyści ustalają że duch penitenta opuścił a Szartan w niego wstąpił?" Duch Św nie opuszcza, to człowiek pożuca Ducha, już pisałem. A jak ustalają że ktoś jest opętany? Nie wiem, nigdy nie widziałem człowieka opętanego, czytałem jednak, że objawy podobne są do choroby psychicznej.

Redemptor napisał:

...........
Lepszy jest "Mc Giwer" - już dostał zlecenie!

...i bardzo dobrze że tak podchodzisz do takich spraw . Very Happy

A tak na poważnie to przyjmij do wiadomości że KrK jest kościołem grzeszników .
Weź pod uwagę że nawet Jezus osobiście powołując swoich uczniów powołał ludzi zwykłych ,grzeszników ,słabej wiary,tchórzliwych i zdrajcę .
Piotr -zaprzeczył z tchórzostwa znajomość z Jezusem nawet przed odźwierną .
Tomasz - realista ,ateista z krwi i kości .
Jan -zostawił Jezusa i uciekł .....nagi .
Judasz - to znaczy ze było 8% zdrajców wśród uczni
Paweł -dziś analogicznie moglibyśmy go określić jako *stalinowski prokurator * zaprzedany ideologii bolszewickiej .
Byli również "zeloci" to należało by dziś tłumaczyć jako *terroryści*.

Czy ty myślisz że dziś po 2000 latach od tego czasu procent zdrajców ,zwykłych szui i ludzi nikczemnych jest mniejszy wśród Jego uczniów .?????
Jak by to wyglądał Obraz Jezusa ...gdyby tak było .? Embarassed

Więc zanim zaczniesz podniecać się jakimś filmem w którym

Cytat:

...54-letni John opowiada, że przez siedem lat był wykorzystywany seksualnie przez dwóch zakonników.......

weź sobie na wstrzymanie bo zużyjesz się za szybko seksualnie . Razz

ps. jeżeli zaś koniecznie chcesz znaleźć ludzi bezgrzesznych ,wspaniałych i uwolnionych od zła ,to bez trudu możesz taki znaleźć w całej gamie sekt i innych *jedynie prawdziwych *religii . Wykorzystaj "Google". Laughing

ben

Cytat:

(...) KrK jest kościołem grzeszników .

Grzeszników powiadasz? Zbyt często używacie tego truizmu. Gdzież zatem są ci co kroczą jako prawi drogą Zbawiciela? Większosć jest grzesznikow czy prawych? Gzresznikiem powinno się być do pierwszej spowiedzi. Po tym jest szczery żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy. Chyba, że jedno i drugie o kant d..y rozbić - o czym zresztą wszyscy wierzący doskonale wiedzą.
Jak widzisz moralność chrześcijaństwa opiera się tylko na utopijnych ideach i czczych wezwaniach papieża oraz biskupów, ale tak naprawdę, to od wieków nawet ich czyny, przeczą tym wezwaniom. Nie uznaję zatem autorytetu Kościoła, papieża, i jego czarnych szwadronów, nie tylko dlatego, że głoszą urojone doktryny znane już z pogańskich religii, ale również dlatego, że mam w pamięci słowa Pisma świętego: „Słów ludzi mądrych spokojnie słuchać należy, raczej niż krzyku panującego między głupimi.” (Salomon u Koheleta 9: 17).
Religia, zresztą każda, jest obrazą godności ludzkiej. Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy i złych ludzi czyniących złe rzeczy. Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy, potrzeba religii w ogóle, a chrześcijańskiej w szczególności.

Redemptor napisał:

ben

Grzeszników powiadasz? Zbyt często używacie tego truizmu. .....
...moralność chrześcijaństwa opiera się tylko na utopijnych ideach i czczych wezwaniach papieża oraz biskupów, .............
Religia, zresztą każda, jest obrazą godności ludzkiej. .............]

Cóż ci mam odpowiedzieć ??
Lepiej skomasujmy to coś ty powiedział na to że człowiek *jest upadły * . To wina religii , kapłanów i papieża , To wina dotryn ,narzuconych zasad ,pojęciu grzechu i spowiedzi . To wina tego że rozróżniamy między dobrem a złem .....i chyba masz rację .
Bo przecież bez zasad ,przykazań i sumienia nie byłoby grzechu a tym samym upadków człowieka .
To świetny sposób ,naprawdę . że też nie dostrzegłem go wcześniej .
Eureka ! Eureka ! Eureka ! Razz

ben

Cytat:

Cóż ci mam odpowiedzieć ??
Lepiej skomasujmy to coś ty powiedział na to że człowiek *jest upadły * . To wina religii , kapłanów i papieża , To wina dotryn ,narzuconych zasad ,pojęciu grzechu i spowiedzi . To wina tego że rozróżniamy między dobrem a złem .....i chyba masz rację .
Bo przecież bez zasad ,przykazań i sumienia nie byłoby grzechu a tym samym upadków człowieka .
To świetny sposób ,naprawdę . że też nie dostrzegłem go wcześniej .
Eureka ! Eureka ! Eureka ! Razz

No to już cieszy, skoro zaczynasz coś pojmować. Z pewnoscią inni pójdą w Twoje ślady. Jedno tylko - bo nie tak do końca Cie ta Eureka objęła.
Przede wszystkim grzesznikami są tylko ci ktorzy wierzą w jakieś transcendencje, czy to Jahwe czy Machometa czy jakieś inne "stwory" czy zjawy. Ateista nie jest grzesznikiem - czyli nie popelnia żadnego grzechu, bo nie ma między nim a bogiem (bóstwem) żadnej relacji ani korelacji.
Po drugie. Moralność w znaczeniu ogólnym, powszechnym - nie ma nic wspólnego z bogiem. Moralność rodzila się jak jeszcze bogów na świecie nie było. Epoka kamienia lupanego też miała swoją moralność. Możemy co najwyżej odróżniać moralność chrześcijańską, judaistyczną, machometańską itp - czyli te odmiany ktore przejęły jakieś wzorce czy normy religijne. Co ciekawe w obrębie tego samego boga rózne narodowości uznają inne wartości moralne.
Np. u chrześcijan haremy są niemoralne. Podobnie judaista nadal przestrzega bożej koszerności - katolik nie. Bóg ten sam.

Redemptor napisał:

No to już cieszy, skoro zaczynasz coś pojmować. ..........

Napisałeś na temat i dość rzeczowo .Brawo Razz

Ja też mam wolną wolę i moge i wolno mi przyjąć każdą opcję ,kazde zasugerowane rozwiązanie .... i po namyśle przyjąłem moralnośc chrześcijańską . Razz

Cieszę się ,że się cieszysz z mojego wolnego wyboru . Laughing

Grzech...? http://www.fkatolicyzm.fora.pl/viewtopic.php?p=682

ben

Cytat:

.... i po namyśle przyjąłem moralnośc chrześcijańską . Razz

Cieszę się ,że się cieszysz z mojego wolnego wyboru . Laughing

Moralność chrześcijańska w ogóle, a rzymsko-katolicka w szczególności wskazana jest między innymi przy niemocy seksualnej (np. brak popędu) względnie otepieniu w stopniu lekkim. Można wtedy w calosci i bez reszty oddać się na slużbę swojemu bogu i w tym celu najlepiej przywdziać habit. Śluby czystosci ponoć wprowadzają boga w nieziemską radość.
Ostatnimi czasy bóg chrześcijan takich potrzebuje coraz więcej.
Mylisz się natomiast, że się cieszę z Twojego wyboru. Nigdy nie życzę nawet wrogowi co mnie nie miłe - a już bliźniemu swemu...?

Dziwna to *niemoc seksualna *chrześcian która legitymuje się ciągłością historyczną tysięcy lat , a liczba ich stale wzrasta Laughing

Ale nie przejmuj się tym ,w końcu wynalazek *ateizmu * będzie niedługo obchodził 100 -lecie . Razz

Słuchajcie mądrości Kościoła w słowach rzymsko-katolickiego biskupa.
W ramach dyskusji o rodzinie i boskiego uzasadnienia, że tworzy ją tylko kobieta i mężczyzna Jego Ekscelencja bp Tadeusz Pieronek był wypalił, że:
"Natura mówi o małżeństwie, a co jest poza naturą, jest wynaturzeniem"
Okazuje się, że ożywiona przyroda jest z natury poligamiczna i zmiennopartnerska, nie wiąże się z jednym na zawsze. Czy zatem księża katoliccy nie żenią się z zasady, a zakonnice - uchowaj ich Panie Boże - nie wychodzą za mąż? Czy zatem celibat jest też jedną z form wynaturzenia? Jest przecież wbrew boskiej chyba naturze na ktorej prawa powołuje się Kościół slowami swojego tak zwanego dusz pasterza.

Redemptor napisał:

Słuchajcie mądrości ........

Celibat ,celibat ,celibat !!!
Ależ to twoje największe zmartwienie .
A może zawalczył byś dla wojska możliwośc noszenia warkoczyków ,bo nie wolno im ich też nosić . Razz

Z tego co ja wiem to w KrK jest prawie 150 tysięcy żonatych księży . Zalecane jest jednak stan wolny ,ale nie jest to jakiś dogmat i zawsze za zezwoleństwem można odbiec od zasad ,ale co tobie do tego niewiem .
Spróbuj może jakieś ziołowe herbatki na uspokojenie . Surprised

Wynaturzenia moralne w szeregach rzymsko-katolickiego kleru dotkniętego przymusowym bezżeństwem są tak długie… jak historia celibatu.
Czy można dobrowolnie żyć w „czystości"?
Prawidłowo rozwinięta osobowość, nawet pomazana świętymi olejami i pozostająca pod stałą pieczą Ducha Świętego nie toleruje i nie zdzierży abstynencji płciowej. Całą kastę młodych - w sile wieku ludzi płci obojga - celibat stawia poza nawiasem życia społecznego we wszystkim, co dotyczy elementarnego instynktu i jednego z najsilniejszych dążeń ludzkich.
===============================
Czynności narządów płciowych stanowią przyrodzoną właściwość, więc jako takie nie mogą być sprzeczne z pojęciem moralności. To Kościół deprawuje naturalny, ludzki popęd do uszlachetniania gatunku. Katolicyzm bowiem całe życie seksualne człowieka (nawet to małżeńskie!) ogłosił nieczystym. Wśród apostołów byli żonaci mężczyźni, którzy mieli dzieci. Chrystus zresztą od kobiet nie stronił, a wręcz przeciwnie, lubił bardzo ich towarzystwo a nawet żył na ich koszt. Nowy Testament nie wspomina o dziewiczości lub bezżenności przełożonych Kościoła. Nie przypisuje się w nim temu zagadnieniu żadnego znaczenia. Celibat nie wynika z nauk Jezusa. Zresztą „duchowieństwo" w ogóle nie istniało w pierwszym Kościele chrześcijan.
Mistyka religijna ma ścisły związek z kompleksem seksualnym. Dążność do odbycia stosunku płciowego mająca na celu zaspokojenie popędu jest sprzeczna całkowicie z katolickim ideałem czystości człowieka. Przeżycia mistyków są przesycone obrazami z życia płciowego, które jawią się im jako stany porównawcze, niezbędne do opisania religijnych odczuć. Nauka nie zawahała się nazwać pewnych ekstaz duchowych mistyką seksualną.

Fanatycznie usposobieni zwolennicy celibatu, Panowie na Watykanie stają przeciwko woli bożej i głoszą potrzebę tak zwanej „czystości" kleru. Czym wytłumaczyć takie stanowisko „nieomylnych" starców watykańskich?! Celibat deprawuje osobowość i moralność kleru, bo pozbawia tych ludzi najszlachetniejszych cech człowieka - pozbawia ich rodziny, a także najbliższego i naturalnego celu życia człowieka, jakim jest prokreacja. Celibatowe dekrety papieskie ujarzmiły myśli, pragnienia i oczekiwania człowieka-księdza, który stał się niewolnikiem papieża. Nie bez powodów ludek nazwał księży bożymi ogierami. I jeżeli zdarzy się, że jakiś ksiądz czy zakonnik przejdzie ze stanu duchownego w świecki, jego dotychczasowi konfratrzy urągają mu, że porzucił stan księżowski dla kobiety. Świadczy to - niestety - o tym, że prędzej w szeregach kleru zostanie zaakceptowany „sakralny” nierząd aniżeli związek monogamiczny.

Najlepszych i najszlachetniejszych instynktów człowieka - potrzeby miłości, czułości, opiekuńczości i kochania - tego wszystkiego kler rzymsko-katolicki jest oficjalnie pozbawiony. I ci zawodowi celibatariusze mają jeszcze czelność wypowiadać się na temat praw kobiet lub wychowania dzieci?!

W ostatniej dekadzie (1995-2005) organy ścigania objęły postępowaniem karnym 98 księży (zakonników) oraz 5 zakonnic podejrzanych o seksualne molestowanie małoletnich. Czy dzieło Chrystusa (czyli Kościół i jego hierarchię) poznawać mamy po owocach?
Nie dawno (sprawa w sądzie) media doniosły - oczywiście te niesłuszne, które atakują biedny i niewinny Kościół - że za ostre miłowanie 22 letniej studentki wziął się 43-letni ksiądz rzymsko-katolicki Krzysztof J. z parafii akademickiej w Częstochowie. Pikantnego sakralnego posmaku i świętobliwego zgorszenia dodaje fakt, że Wielebny rozpłodnik obnażył dziewczęcie (i oczywiście siebie też) w kancelarii parafialnej na oczach "ukrzyżowanego" który wisiał na ścianie i "niepokalanie poczętej dziewicy" która stała na stoliku. Chyba sąd to weźmie pod uwagę jako okoliczność obciążającą. Sprawa musi być dowodowo mocna, bo mohery nie wyjednały zwolnienia tego miłośnika zakazanego seksu z aresztu.

Zastanawia tylko co w tym świętobliwym miejscu i w obecności takich rezydentów nieba robił Szatan kusiciel? To bezczelna bestia!

PS. Nasz Dziennik mimo wezwań Jego Magnificencji ojcem zwanego Rydzyka (specjalisty od niepokalanych poczęć i wiecznych dziewictw) o bezwzględne ujawnianie wszelkiego zła - ani pisnął na ten temat. Może w Kościele takie figle to nie zło?

Psychiatrze to może daj spokój bo i tak ci nie pomoże . Ale jak koniecznie chcesz się leczyć to włóż jaja w mrowisko na parę minut ,to dermatolog będzie miał jakieś zajęcie .Bo mnie to d**y nie truj . Razz

ben napisał:

Psychiatrze to może daj spokój bo i tak ci nie pomoże . Ale jak koniecznie chcesz się leczyć to włóż jaja w mrowisko na parę minut ,to dermatolog będzie miał jakieś zajęcie .Bo mnie to d**y nie truj . Razz

Big-benie, alboś ty bracie na głowę upadł, albo ci jajca dzwonią po łbie niczym wahadło, które wali Big-bena w kapelusz...

Ps.Mam nadzieję, ze za te jajca moderator mnie nie skarci, skoro za "jaja Big-bena" nie skarcił...